Moi drodzy!
Wszystko jest w porządku, tylko pecet mi potwornie zwolnił, co się zmieni w piątek. A wysłanie 11 mejli (bo tyle się zgłosiło chętnych) i sklecenie bloga przekracza póki co jego możliwości i w ogóle będę się cieszyć, jak opublikuje mi ten post.
Proponuję więc zajrzeć w sobotę wieczorkiem :) i przepraszam za opóźnienie.
Pozdrawiam ciepło spod tutejszej pluchy -
S.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
Saro, nasza (i Twoja również) cierpliwość zostanie wynagrodzona :))
Za tyle pracy Saro masz u mnie wdzięczność. Poczekam ile będzie trzeba.
Ogromne DZIĘKUJĘ! za Twój wysiłek !
Pozdrawiam najserdeczniej.
Jestem Ci bardzo wdzięczna, za wysiłek jaki wkładasz w to!
Miłe moje:)
zdecydowanie mnie przeceniacie, wysiłek to robi mój komp ciągnąc teraz resztką sił. Np. wciął mi komentarz Bogaczki - oczywiście dodajemy Cię jako 12.! To już jest TUZIN!!!!
Klikania z utworzeniem blogaska będzie gdzieś tak na pół godziny, więc nie ma co ubolewać nad moim przepracowaniem:) A jakie miłe to będzie zajęcie:))))
Saro ja zapewne będę 13-kurcze,ale mi się trafiło:))) Dam znać...ale troszkę w późniejszym terminie.Mam ostatnio mało czasu.
Pozdawiam
sylwia15a
Saro, nie wiem czy moje zgłoszenie dotarło, bo jakoś nie widzę swojego komentarza, jeśli nie to oficjalnie się zgłaszam, jeśli jeszcze można :) I dziękuję za całą pracę jaką w to wkładasz :)
Sara ,za skromna jesteś !!!
Dla mnie, to się narobiłaś i basta !
Nie zapominaj o mnie !
Prześlij komentarz